Tekst zachęca i wymaga myślenia o związkach z bytami nieludzkimi i pozaludzkimi, od złóż metali i promieniowania po drożdże, małże i powietrze. Nie stawia człowieka na uprzywilejowanej pozycji. Nie pozwala na romantyzowanie, fetyszyzowanie, ujarzmianie ani uprzedmiotawianie. Koncept “mrocznej ekologii” rozwinięty przez Timothy’ego Mortona podkreśla tajemniczość i złożoność problemów ekologicznych, które często pozostają poza zasięgiem ludzkiej świadomości. To filozoficzne narzędzie pozwala spojrzeć na nasze relacje ze światem, który podlega coraz szybszym, większym i trudniejszym do zrozumienia zmianom. Umożliwia odnalezienie się w mroku, w spektrum dziwnych i niezrozumiałych transformacji przejawiających się w wydarzeniach o różnej skali – od całej planety po pojedyncze ludzkie ciała.
W ramach pokoleniowego spektrum znajdują się również artyści zaproszeni do współtworzenia wystawy. Ich biografie i pamięć zakorzenione są w momencie przełomu. Z jednej strony sięgają końca „długiego wieku XX” (jak mówi socjolog Giovanni Arrighi), czyli okresu ekspansji globalnego kapitalizmu i eksploatacji planety, jej złóż i biosfery. Z drugiej strony należą do XXI wieku, charakteryzującego się świadomością ekologiczną, narracją „planetarnej troski” i pojęciem „troski o postprzyrodę” stworzonym przez badaczkę Ewę Bińczyk. Często towarzyszy temu poczucie bezradności jednostki pozbawionej wystarczającej siły sprawczej.
Indywidualne reakcje na powyższy zwrot ujawniają się w praktykach twórczych – w sposobach pracy oraz doborze materiałów (odpadów postprzemysłowych i przedmiotów codziennego użytku), w nawiązywaniu do wątków organicznych, współpracy z nie-ludzkimi, technologicznymi i organicznymi podmiotami, wykorzystywaniu kategorii dziwności, mutacji, adaptacji, a także wprowadzaniu motywów ironii i erotyzmu. Wszystko to łączy się z próbami wypracowania strategii emancypacyjnych lub zdefiniowania stanowiska wobec kryzysu i apatii. Refleksja artystyczna nie ogranicza się jedynie do ekologii (mrocznej), ale przekracza przyjęty punkt wyjścia, dążąc do niezbędnych przeformułowań normatywnych pojęć i kategorii – tożsamości, polityki, czasu, materii, przyszłości, człowieka i życia.
Tytuł wystawy jest przewrotny i, podobnie jak byty w filozofii Mortona, ukrywa swoje zamiary i znaczeniową rozpiętość. Zdanie zaczerpnięte z wiersza Williama Blake’a w przekładzie Zygmunta Kubiaka niesie sensy związane z przejściem pomiędzy nocą a dniem, mrokiem a jasnością, oraz z wypełnionym nieśmiałą nadzieją oczekiwaniem przyszłości.
osoby artystyczne: Ania Bąk, Claude Eigan, Natasza Gerlach, Veronika Hapchenko, Bianca Hlywa, Tiziana Krüger, Inside Job (Ula Lucińska, Michał Knychaus), Cezary Poniatowski, Aleksandra Słyż, Leilei Wu