Galeria sztuki współczesnej Station of Art miała zaszczyt być gospodarzem wernisażu oraz obrony pracy doktorskiej w jednym! “Te wszystkie straszne nie” Mai Żurawieckiej spotkało się z ciepłym przyjęciem przez profesorów Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, a sama Maja wzorowo obroniła tytuł doktorki. Wystawa została zorganizowana pod patronatem Fundacji SoA, która ma na celu promowanie młodych, uzdolnionych twórców dzieł sztuki.

„Te wszystkie straszne nie” to ilustrowana opowieść o problemach depresji i zdrowia psychicznego. W związku z tym wiele wypowiedzi, pytań i komentarzy dotyczyło emocji i tego, jak współcześnie sobie z nimi próbują poradzić młodzi ludzie. Wraz z promotorem pracy, prof. Lechem Majewskim, artystka starała się znaleźć właściwy język opowieści. 

“Zależało mi na tym, aby opowiedzieć o różnych problemach emocjonalnych bez oceniania, czy to jest dobre czy złe. Książka zachęca do zgłaszania się po pomoc, jeśli ktoś sobie ze swoimi problemami nie radzi. Zdecydowałam się na podanie numeru telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży.”

mówi artystka o swoim projekcie. Motyw ludzkich emocji i ich przeżywania towarzyszy twórczości artystki od dawna a inspiracją do stworzenia ilustrowanej opowieści były jej osobiste doświadczenia i praca nad emocjami.

Podczas obrony doktoratu obecny był mgr Ryszard Izdebski – doświadczony pedagog, psycholog kliniczny, psychoterapeuta i superwizor psychoterapii Sekcji Naukowej Psychoterapii i Terapii Rodzin Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. To właśnie z nim konsultowała się Maja podczas tworzenia książki. 

“Przeszło 40 lat mojego życia spędziłem w klinice psychiatrii dzieci i młodzieży w Krakowie i w zasadzie to mi przypomina klimat oddziału młodzieżowego. Na suficie, na wszystkich ścianach, w ubikacji, wszędzie jest jakiś manifest i ten manifest chociaż bywa okropny, to jest jednocześnie autoterapią. Ja myślę, że gdyby można było klinikę od nowa odmalować to to byłyby idealnie wpisujące się w twórczość pacjentów dzieła.”

trafnie podsumował mgr Izdebski. Wykreowana przez Żurawiecką postać, i jednocześnie bohaterka grafik, jest młodą dziewczyną, z którą jednak identyfikować się mogą osoby dowolnej płci i w różnym wieku. Świadczy o tym chociażby to jak prace rezonowały z obecnymi na obronie osobami.

Po udanej obrony odbyło się oficjalne otwarcie wystawy. Obecna na wernisażu była Edyta Skowronek, właścicielka galerii SoA, która osobiście przywitała świeżo upieczoną doktorkę sztuki.