Magdalena Abakanowicz: Podróż po życiorysie artystki

Magdalena Abakanowicz: Podróż po życiorysie artystki Abakanowicz Tlum En 6405431  abakany sztuka

Spis treści

Magdalena Abakanowicz była jedną z najbardziej znanych artystek polskich na całym świecie. Mimo że jej głównym zajęciem było rzeźbiarstwo, to jej sposób wyrażania się w tej formie był innowacyjny, znacząco wykraczała poza konwencjonalne ramy tej dyscypliny. Co więcej, nazwa abakany pochodzi od nazwiska tej twórczyni i odnosi się do przestrzennych dzieł wykonanych z tkanin.

Twórczość Magdaleny Abakanowicz stanowi jedno z najbardziej znaczących osiągnięć polskiej sztuki współczesnej. Charakterystycznym elementem w jej praktyce artystycznej były prace tworzone w zbiorach, a nie indywidualnie. Dlatego nadal możemy podziwiać niezwykłe grupy rzeźbiarskie, które pozostały po artystce.

Autorka słynnych Tłumów mówiła o sobie, że jej dzieciństwo było samotne, że po raz pierwszy zobaczyła tłum w Warszawie, przed Powstaniem i że było to związane z poczuciem strachu.

Abakanowicz opowiadała o swoim przeżyciu samotnego dzieciństwa oraz o pierwszym spotkaniu z tłumem w Warszawie tuż przed wybuchem Powstania. To doświadczenie było dla niej związane z głębokim poczuciem strachu.

Krótki życiorys Magdaleny Abakanowicz

Marta Magdalena Abakanowicz-Kosmowska, znana jako Magdalena Abakanowicz, przyszła na świat 20 czerwca 1930 roku w miejscowości Falenty na Mazowszu. Jej rodzice mieli niezwykłe pochodzenie: ojciec Konstanty Abakanowicz wywodził się z rodziny tatarskiej, a matka Helena Domaszewska była polską szlachcianką. Po pewnym czasie rodzina przeniosła się do Trójmiasta, gdzie artystka ukończyła Liceum Plastyczne w Gdańsku i rozpoczęła studia na Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych. Po roku jednak przeniosła się na studia do stolicy, gdzie zdobyła dyplom na Akademii Sztuk Pięknych. Warto odnotować, że jeszcze w Trójmieście odnosiła spore sukcesy w zawodach lekkoatletycznych. W 1956 roku natomiast wyszła za mąż za Jana Kosmowskiego. Od 1979 roku była profesorem Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu (prowadziła tam zajęcia w latach 1965-1990). Gościnnie wykładała także na Uniwersytecie Kalifornijskim. Mieszkała i tworzyła w Warszawie, gdzie też zmarła w 2017 roku. Została pochowana na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Magdalena Abakanowicz pozostawiła po sobie  bogaty dorobek w zbiorach ponad 70 muzeów i kolekcji publicznych na całym świecie, m.in. Muzeum Narodowego we Wrocławiu, w Warszawie oraz w Poznaniu, w Muzeum Sztuki w Łodzi oraz Centre George Pompidou w Paryżu, Metropolitan Museum w Nowym Jorku i Museum of Modern Art w Kioto.

Taka się urodziłam…

Wspomina, że zawsze była inna. Jak wyjaśniała Jakubowi Janiszewskiemu w wywiadzie radiowym udzielonym TOK FM:

„Taka się urodziłam. Zanim nauczyłam się posługiwać sprawnie palcami, brałam w dłonie jakieś przedmioty i wiązałam je ze sobą. Tylko ja wiedziałam, dlaczego ten patyk z tym kawałkiem gliny są jedną rzeczą. Bez przerwy grzebałam w ziemi, zajmowałam się lepieniem i tworzeniem przedmiotów o mnie tylko wiadomych znaczeniach. Robiłam w pokoju dziecinnym straszny bałagan, więc rodzice podczas porządków to wszystko wyrzucali, a ja wygrzebywałam ze śmietnika co ważniejsze rzeczy.”

Rozpoczęła naukę w szkole w wieku 14 lat i według jej wspomnień, nie potrafiła grać w piłkę, była wstydliwa, płaczliwa i często chorowała.

Powiedziano mi, że na rzeźbę się nie nadaję

W trakcie nauki w liceum artystycznym jej talent nie został dostrzeżony, a podczas egzaminu wstępnego na studia, gdy stworzyła z gliny smoka, komisja oceniła ją bardzo surowo, mówiąc, że nie nadaje się do rzeźbienia ze względu na brak wyczucia formy. W związku z tym, młoda artystka, która później stała się jedną z najbardziej znanych polskich rzeźbiarek, zaczęła eksperymentować z malarstwem, tworząc nocami w pracowni. Jej obrazy zwróciły uwagę Jerzego Sołtana, który zachwycił się surrealistycznym stylem jej prac. Choć artystka cieszyła się z tego uznania, to w tamtym czasie nawet nie marzyła o powrocie do rzeźby.

Okres nauki i studiów okazał się wyjątkowo wymagający, nie tylko z powodu doświadczanej samotności, ale także ze względu na trudności finansowe.

„Mieszkałam nigdzie, jadłam nic. Z koleżanką zbierałyśmy od kolegów jakieś grosze na bułkę. Potem sprzedawałam krew. Te wszystkie momenty były bardzo trudne. Jednakże rodzice wpoili jej rodzaj wewnętrznej dyscypliny – „trzeba się zachowywać” dawało siłę wtedy i na całe życie.”

Pierwsze dzieła.

Magdalena Abakanowicz, po ukończeniu Akademii Sztuk Pięknych, skoncentrowała się na malarstwie, tworząc duże kompozycje gwaszem na kartonach i płótnach. Zafascynowana konstruktywizmem, w swoich pracach eksperymentowała z geometrycznymi kształtami i figurami. Jednak to dopiero później, artystka odkryła swoją własną drogę, koncentrując się na rzeźbiarskich formach przestrzennych, co w końcu doprowadziło do wypracowania jej indywidualnego stylu. Jej międzynarodową karierę uznaje się za rozpoczętą w 1965 roku, kiedy zdobyła złoty medal na Biennale w São Paulo.

Słynne abakany.

Jednym z kluczowych osiągnięć Magdaleny Abakanowicz były przestrzenne tkaniny, znane jako abakany. Te miękkie formy rzeźbiarskie wykonane z barwionego sizalowego włókna cechowały się organicznymi kształtami. Ich prezentacja na wystawach w formie większych grup zawieszonych pod sufitem, wzbudzała duże zainteresowanie i podziw widzów.

We wspomnianym wyżej wywiadzie artystka opowiada, że od najmłodszych lat marzyła o byciu częścią czegoś większego. Po zamieszkaniu w małej kawalerce zaczęła malować olbrzymie płótna, które dawały jej poczucie przestrzeni. Jednak z czasem płaskość płócien zaczęła ją przygnębiać, co zrodziło w niej tęsknotę za trzecim wymiarem. W rezultacie zaczęła tkać i zszywać kawałki tkaniny, tworząc wielkie, miękkie rzeźby, które nazwała antyrzeźbami. Mimo że wówczas nie uznano ich za sztukę, artystka stworzyła przestrzeń kontemplacji, którą nazwała abakanami, stanowiącymi jej oryginalne odkrycie.

„Abakan jest wymagający. Potrzebuje szczególnej troskliwości i szczególnej ekspozycji. Nie nadaje się na ścianę, do dekoracji. Do niczego się nie nadaje.”

W 1962 roku Abakanowicz wzięła udział w Międzynarodowym Biennale Tkaniny w Lozannie, prezentując „Kompozycję białych form”, która wywołała duże zainteresowanie i kontrowersje. Ta płaska tkanina zawierała już elementy reliefowe, nowoczesną kompozycję form geometrycznych oraz subtelne połączenie kolorów, obejmujące odcienie beżu, bieli, szarości oraz sepii. Trzy lata później jej przestrzenne tkaniny zostały wystawione na Międzynarodowym Biennale w São Paulo, co wywołało sensację, a Abakanowicz została laureatką Złotego Medalu, otwierając jej drogę do międzynarodowej sławy i rozpoznawalności jako artystki.

„To samoistne twory, zawieszone swobodnie w przestrzeni, bez ścian w roli tła bądź podpory, zapętlone w środku, a przy tym otwarte, dostępne zmysłom ze wszystkich stron, również od wewnątrz” – pisała Ewa Hornowska o abakanach w katalogu jednej w wystaw artystki.

 

Abakanowicz starała się pogodzić fascynację miękkim, luźno opadającym płótnem i ekspresją barwy. Jednocześnie intrygowała ją faktura materii: abakany, wykonane z barwionego, sizalowego włókna szokowały zwielokrotnioną organicznością. Na wystawach podwieszano je u sufitu.

W ten sposób artystka zerwała z tradycją przyścienności, płaszczyznowości tkaniny przeznaczonej do dekoracji wnętrza. Jak sama po latach pisała, abakany:

[…] drażniły ludzi. Były nie w porę. W tkactwie gobelin francuski, w sztuce: pop-art i sztuka konceptualna, a tu [formy] magiczne, skomplikowane ogromne…

Abakany doskonale odzwierciedlały rzeźbiarskie podejście artystki do tkaniny i jej technicznych możliwości kształtowania. Wykorzystano w nich elastyczność materiału oraz jego zdolność do formowania, podporządkowując je woli twórcy. Olbrzymie koliste płachty wykonane z naturalnego, roślinnego włókna łatwiej kojarzą się ze światem zwierząt niż roślin. Abakany wydają się być groźne, przypominając płaty porowatej skóry zdartej z monstrów-olbrzymów, a ten efekt został wzmocniony poprzez zastosowanie przez artystkę ogromnej, ponadnaturalnej skali i powtarzalności, jak również działania aranżacyjne zbliżone do environment.

Innowacja w Sztuce Współczesnej.

Jakie innowacje przyniosły abakany do sztuki współczesnej? Przede wszystkim odeszły od “płaskiego” eksponowania tkanin, zamiast tego dając nowe możliwości formowania. Ze względu na miękkość i niezwykłą plastyczność materiału, abakany otworzyły szerokie pole do eksperymentów. Ponadto, zaskoczyły swoją kojarzącą się bardziej ze światem zwierząt niż roślin naturą, na przykład przypominając płaty porowatej skóry.

Rozwój twórczości.

W latach 70. i 80. Magdalena Abakanowicz zaczęła mocniej eksperymentować zarówno z tworzywem dzieł, jak i ich skalą. Na przykład tworzyła figuratywne, bezkształtne rzeźby ze zszytych ze sobą kawałków tkanin, a następnie zanurzonych w żywicy syntetycznej. Dzięki temu mogła je utwardzić oraz nadać im pożądany, stały kształt. W tym okresie powstały m.in. takie serie, jak:

  • „Alternacje” – rzeźby przedstawiały ludzkie postacie bez głowy i wydrążone ze środka.
  • „Głowy” – tym razem artystka przedstawiła wielkie głowy bez twarzy.
  • „Plecy” – aż 80 klęczących sylwetek ludzkich zwróconych tyłem do widzów.
Magdalena Abakanowicz: Podróż po życiorysie artystki Ms100616 138 M  abakany sztuka
 16.06.2010 KRAKOW , ” PLECY ” NA WYSTAWIE SZTUKI MAGDALENY ABAKANOWICZ W MUZEUM NARODOWYM , FOT. MATEUSZ SKWARCZEK / AGENCJA GAZETA

Rzeźby humanoidalne w większych zbiorach odzwierciedlały kondycję człowieka naszych czasów – symbolizowały jego utratę tożsamości w tłumie oraz anonimowość. Dla odbiorców z zachodu, była to również wyraźna aluzja do rzeczywistości za Żelazną Kurtyną, gdzie jednostkowość zatraciła się w masie szarości.

Najważniejsze realizacje.

Magdalena Abakanowicz: Podróż po życiorysie artystki Abakanowicz En  abakany sztuka
Magdalena Abakanowicz “Agora”, Grand Park, Chicago, 2011, photo: Gabriel Grams/ East News

W latach 80. i 90. Magdalena Abakanowicz rozpoczęła eksperymenty z różnymi materiałami, takimi jak stal, brąz, drewno, kamień i glina. Pomimo tego, jej głównym zainteresowaniem nadal była ludzka sylwetka, choć w autorskiej interpretacji. Z tego okresu ważne były wystawy takie jak „Tłum z brązu” i „Puellae” (gdzie głównie wykorzystywany był brąz). Abakanowicz zrealizowała także wiele monumentalnych projektów w przestrzeni otwartej, które według niej stanowiły “przestrzenie doświadczenia” oraz “przestrzenie emocji”.

Twórczość Magdaleny Abakanowicz jest na tyle bogata i różnorodna, że trudno ją streścić w jednym artykule. Poza wymienionymi już wyżej dziełami i cyklami można wspomnieć chociażby następujące:

Embriologia.

Kilkadziesiąt miękkich, jajopodobnych brył rozsypanych w sali ekspozycyjnej (Biennale w Wenecji). „Embriologia.(…) Nałóg objaśniania wszystkiego jest katastrofą naszego czasu. Nie należy utożsamiać tajemnicy z problemem. Problem można podzielić na strefy poddające się analizie, tłumaczeniu, a tajemnica jest całością, która nas ogarnia, choć niechętnie się do tego przyznajemy.”

Magdalena Abakanowicz: Podróż po życiorysie artystki Z27358841ihg Magdalena Abakanowicz Embriologia 1978 Plotno W  abakany sztuka
Magdalena Abakanowicz, Embriologia, 1978, płótno workowe, gaza bawełniana, sznur konopny, sizal, nylon, 51 elementów, wymiary zmienne, Galeria Starmach, Kraków, fot. Marek Gardulski / Galeria Starmach (fot. Marek Gardulski / Galeria Starmach)

Katharsis.

Grupa 33 anonimowych kadłubów ludzkich o wysokości aż 3 metrów (odlanych z brązu). „Katarsis” to wielofiguralna kompozycja w plenerze, składająca się z 33 monumentalnych postaci, które stoją w pobliżu Pistoli we Włoszech. Brąz, z którego są wykonane, zapewnia im długie, chciałoby się powiedzieć: wieczne trwanie. Tworzą rodzaj przestrzeni kontemplacyjnej, w której człowiek, poruszając się, ma możliwość snucia refleksji na temat otoczenia i samego siebie. Sama artystka pragnęła, aby postacie wywoływały niepokój, a może także świadomość siły bezruchu.Pracując nad „Katarsis” snuła jednocześnie takie refleksje:

„Między mną a materiałem, z którego tworzę, nie ma pośrednictwa narzędzia. Wybieram go rękami. Rękami kształtuję. Ręce przekazują mu moją energię. Tłumacząc zamysł na kształt, zawsze przekażą one coś, co wymyka się konceptualizacji. Ujawnią nieuświadomione.”

Gry wojenne.

Cykl niezwykłych, symbolicznych i monumentalnych konstrukcji z olbrzymich pni starych drzew (bez gałęzi i z usuniętą korą), „obandażowanych” kawałkami szmat oraz ujętych w stalowe obręcze. Takie formy umiejscowione są na metalowych, ażurowych podstawach. Artystka wykorzystała pnie i konary, które zostały ścięte przez pracowników drogowych. Z pozostałych po wycince lasów pni artystka Magdalena Abakanowicz stworzyła symbole życia i śmierci, łącząc różne materiały, takie jak workowe płótna i metalowe obejmy, aby uosabiać kompozycję. “Gry wojenne” – jedne z najbardziej intrygujących prac artystki – wydają się być dwuznaczne: z jednej strony, emanują negatywną “wojenną” energią, są potężne, dominujące, z drugiej zaś, sprawiają wrażenie bezradnych. Można je interpretować jako oświadczenie, którego przenośne przesłanie nie odnosi się już tylko do “ludzkiej kondycji” rozumianej jako uwikłanie w problemy istnienia, lecz także do sposobów zaangażowania człowieka w historię i kulturę. Artystka sama wskazywała na możliwość umieszczenia niektórych jej dzieł w określonej historycznej perspektywie. Na pytanie Zbigniewa Taranienki: “Czy w Polsce zauważono, że Pani prace przy swej wieloznaczności mają także wydźwięk polityczny?”, odpowiadała: “Nie zwrócono na to uwagi nawet w czasie stanu wojennego, gdy wystawiałam “Klatkę” (1981) na KUL-u. Były tam eksponowane “Anonimowe portrety”(1987), umieszczone na cokołach, przypominających właściwie podporę gilotyny”.

Magdalena Abakanowicz: Podróż po życiorysie artystki Afdf4d078d40eeabe5f7617d3ae69d4e  abakany sztuka
Magdalena Abakanowicz, baz (z cyklu gry wojenne), 1991, drewno, metal

Nierozpoznani.

Grupa aż 112 postaci z żeliwa. Można ją podziwiać w parku na Cytadeli w Poznaniu. Abakanowicz zaczęła tworzyć wielkie realizacje przestrzenne na wolnym powietrzu – we Włoszech, Izraelu, Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Korei Południowej i na Litwie. Jedną z największych są „Nierozpoznani” – 112 postaci odlanych z żeliwa, które znajdują się w poznańskim parku na Cytadeli.

 

 

Magdalena Abakanowicz: Podróż po życiorysie artystki Nierozpoznani Magdalenaabakanowicz Fot Anka Gregorczyk 01  abakany sztuka
Nierozpoznani, 2002, Park Cytadela, fot. Sztuka Poznania

Tłum – refleksja o człowieku i jego kondycji we współczesnym świecie.

Jednym z najbardziej znanych i rozpoznawalnych dzieł artystki jest seria “Tłum”, wykonana z brązu. Dla rzeźbiarki głównym tematem była przede wszystkim ludzka kondycja i pozycja w współczesnym świecie. W jej pracach z tego cyklu człowiek jest często zagubiony lub anonimowy w tłumie, pozbawiony indywidualnych cech. Przedstawia on kogoś o utraconej tożsamości, androgynicznego “everymana” – pozbawionego własnej istoty i treści. Abakanowicz interesowała się, jak sama to określiła, “straszliwą ludzką niemocą wobec własnej struktury biologicznej”.

Magdalena Abakanowicz: Podróż po życiorysie artystki M Abakanowicz Tlum  abakany sztuka
Tłum, 1886-1994, fot. A. Podstawka

Nowe wyzwania

W latach osiemdziesiątych wzrosło zainteresowanie nowymi materiałami do rzeźb: brązem, kamieniem i drewnem. 

„Będę zapewne zawsze porzucała jedne techniki i materiały na rzecz drugich (…) Najciekawiej jest posługiwać się techniką, której się jeszcze nie zna, i budować formy, których się jeszcze nie zna”

– deklarowała.

Faktycznie, rozpoczęła eksplorację obszarów dotąd niezbadanych. W latach dziewięćdziesiątych, inspirowana japońskim tańcem butoh, opracowywała choreografie dla polskich i japońskich tancerzy.

Ponadto, uczestniczyła w konkursie organizowanym przez władze Paryża na stworzenie planu dla nowej dzielnicy, która miała być przedłużeniem osi miasta w kierunku zachodnim, poza dzielnicę La Defense. Przedstawiła innowacyjną ideę stworzenia ekologicznej dzielnicy składającej się z kilkudziesięciu budynków o wysokości około 25 pięter. Budynki miały mieć organiczne kształty inspirowane formą drzew, a ich fasady miały być pokryte roślinnością rosnącą na różnych poziomach. Stąd nazwa koncepcji: “Architektura arborealna”. Pomysł nie został zrealizowany z powodu braku środków finansowych, ale należy przyznać, że był on wizjonerski, podobnie jak architektura Gaudiego. Był to sposób radzenia sobie z problemem rosnącej liczby mieszkańców każdego dużego miasta i potrzeby budowy nowych mieszkań. Jednak nie muszą to być “blokowiska”, lecz architektura, która zbliża ludzi do natury poprzez roślinność.

Magdalena Abakanowicz: Podróż po życiorysie artystki 20211003 162820  abakany sztuka
Wystawa “Jesteśmy strukturami włóknistymi” fot.: Jakub Głaz

Magdalena Abakanowicz była znana nie tylko z indywidualnych projektów, ale także z wykonywania zleceń o wyjątkowym charakterze. Jednym z takich zleceń było wykonanie dzieła upamiętniającego ofiary wybuchu bomby jądrowej w Hiroszimie, zleconego przez mieszkańców miasta. Efektem zlecenia była grupa czterdziestu postaci z brązu, ustawiona na wzgórzu, gdzie ludzie usiłowali się schronić i gdzie umierali.

Magdalena Abakanowicz: Podróż po życiorysie artystki Cykl Plecy 1992 Hiroshima City Museum Of Contemporary Art  abakany sztuka
Magdalena Abakanowicz (1930-2017), z cyklu „Plecy”, 1992 rok, źródło: Hiroshima City Museum of Contemporary Art

W sztuce Magdaleny Abakanowicz, po serii “Figur siedzących”, pojawiają się postacie stojące, kroczące, a nawet tańczące. Dla każdego cyklu artystka dobierała odpowiednie materiały. Następnie przeszła od dzieł antropomorficznych do abstrakcji. Na pustyni Negev postawiła siedem kamiennych kręgów, natomiast na Litwie, w leśnym zagajniku, wzniosła dwadzieścia “pnączy” z betonu. W Storm King Art Center w Nowym Jorku skonstruowała cztery “sarkofagi” z drewna w szklanej konstrukcji.

Struktury organiczne.

Działalność artystyczna Abakanowicz, przez całe życie, zawsze była wierna jednej idei prawa serii: kolekcji dzieł ponad pojedynczym. Wystawa “Struktury organiczne” z lat 70. stanowiła jeszcze wyraźniejsze potwierdzenie tej zasady: autorka umieściła w przestrzeni galerii kilkadziesiąt różnorodnych form z workowego płótna, wypełnionych miękką substancją. Tym samym realizowała doświadczenia dzieciństwa, które wspominała.

Po wielu latach materiałem moim stało się to, co miękkie, o skomplikowanej tkance. Odczuwam w tym bliskość i pokrewieństwo z tym światem, którego nie chcę poznać inaczej, jak dotykając, odczuwając i łącząc z tą częścią mojego, noszoną najgłębiej. […] Między mną a materiałem, z którego tworzę, nie ma pośrednictwa narzędzia. Wybieram go rękami. Rękami kształtuję. Ręce przekazują mu moją energię. Tłumacząc zamysł na kształt, zawsze przekażą one coś, co wymyka się konceptualizacji. Ujawnią nieuświadomione.

Jednym z kluczowych elementów jej sztuki jest człowiek, jego rola i sytuacja w dzisiejszym świecie, zwłaszcza jego poczucie zagubienia i anonimowość w tłumie. Przykładem tego zainteresowania są cykle rzeźb z lat 80. i 90., gdzie artystka eksperymentowała z nowymi materiałami, takimi jak metal (głównie brąz, np. w seriach “Tłum z brązu”, 1990-91; “Puellae”1992), drewno, kamień, a czasami także ceramika.

Magdalena Abakanowicz: Podróż po życiorysie artystki Image009 1  abakany sztuka
Magdalena Abakanowicz przy pracy, 1980 rok, źródło: abakanowicz.art.pl

 Interesowała ją, jak mówiła, “straszliwa ludzka niemoc wobec własnej struktury biologicznej”.

W ostatnim okresie twórczości Abakanowicz coraz częściej wyraża swoje refleksje na temat swojego twórczości: podkreśla swoje pochodzenie tatarskie, odwołuje się do przeżyć z okresu wojny oraz otwarcie wyraża swoje stanowisko wobec rzeczywistości PRL. Wcześniej skupiała się głównie na doświadczeniach związanych z eksploracją materiału, czyli tych, które dotyczyły wyłącznie technik rzeźbiarskich. Zawsze zajmowało ją wnętrze materiału, odczuwała jego nietrwałość. W swoich wspomnieniach podkreślała:

“Byłam bardzo mała. Przykucnięta nad bagnistym stawem obserwowałam kijanki. […] Przez cienką błonę pokrywającą rozdęte brzuchy, widać było wyraźnie plątaninę zwojów kiszek. […] Wyciągnięte patykiem na brzeg, dotknięte nieostrożnie, nadęte brzuchy pękały. Zawartość wypływała rozlanym bezładem zasupłań. […] Siedziałam z bijącym sercem, wstrząśnięta tym, co się stało. Zniszczeniem miękkiego życia i bezbrzeżną tajemnicą zawartości miękkiego. […] Po wielu latach materiałem moim stało się to, co miękkie, o skomplikowanej tkance”.

 Magdalena Abakanowicz często wracała do wspomnień z dzieciństwa i młodości. W swoich tekstach towarzyszących pracom artystycznym początkowo unikała bezpośrednich odniesień, jakby chciała zachować tajemnicę i chronić spójność swoich dzieł. Gdy widzowie i krytycy pytali ją o znaczenie “Plecy”, Abakanowicz tłumaczyła, że interpretacje takie jak Oświęcim, religijne ceremonie w Peru czy taniec Ramayany są wszystkie słuszne, ponieważ jej sztuka dotyka uniwersalnych aspektów ludzkiej kondycji. Dodatkowo podkreślała, że człowiek, który ją inspiruje, reprezentuje ludzkość jako całość, a jej sztuka stanowi uniwersalną opowieść o ludzkiej egzystencji.

Wiele projektów, zwykle monumentalnych, Abakanowicz zrealizowała w przestrzeni otwartej, zdecydowaną 

U podstaw sztuki Abakanowicz leży biologia w sensie ‘bios’ […]. Ale ponieważ jest artystką, bada [człowieka] przez formę i w swoich badaniach posługuje się instynktem.

Sama zaś Abakanowicz wyznała w 1975 roku:

Będę zapewne zawsze porzucała jedne techniki i materiały na rzecz drugich, nie porzucając jednak wątku wypowiedzi. Najciekawiej jest posługiwać się techniką, której się jeszcze nie zna, i budować formy, których się nie zna.

Różnorodność dzieł dowodzi w istocie niesłabnącej inwencji rzeźbiarki, a także umiejętnego praktykowania credo: “Nie lubię reguł i przepisów. Są wrogami wyobraźni.”

Cytaty o sztuce: 

Dla mnie sztuka jest stanem psychicznym. Przywarą, z którą trzeba sobie radzić. Może zmuszać do myślenia, ale nie może być użyteczna. Wszystko, co wprowadzam do rzeczywistości, pochodzi ze mnie, głęboko ze środka.

Sztuka pozostanie najbardziej zdumiewającą działalnością człowieka, zrodzoną z bezustannych zmagań rozumu z szaleństwem, marzenia z rzeczywistością…

Podsumowanie.

Magdalena Abakanowicz była jedną z artystek, których prace były reprezentowane przez Marlborough Gallery. W okresie od 1965 do 1990 roku prowadziła zajęcia dla studentów Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych (obecnie Akademia Sztuk Pięknych) w Poznaniu. Dodatkowo, wykładała gościnnie w Los Angeles, Berkeley, Bostonie, Nowym Jorku, San Diego, Sydney i Tokio. Jej dzieła są prezentowane w wielu muzeach i galeriach na całym świecie, a największą kolekcję można znaleźć w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Szczegółowy wykaz jej prac, wystaw, kolekcji, bibliografii oraz teksty artystki można znaleźć w książce towarzyszącej wystawie w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej w 1995 roku. Można je również znaleźć na stronie internetowej: www.abakanowicz.art.pl.

Dla entuzjastów rzeźby zapraszamy również do sklepu Galerii Station of Art, gdzie można zobaczyć wiele ciekawych realizacji. 

Źródła: www.culture.pl

www.niezlasztuka.net

www.czasnawnetrze.pl

Udostępnij:
Zestaw domyślny Soa Hub

Galeria Sztuki Współczesnej w Warszawie

Wystawy artystów zaangażowanych. Unikatowe dzieła sztuki z dziedzin: malarstwo, rzeźba, grafika. 

Zapisz się na nasz newsletter

Bądź na bieżąco z nowościami o wydarzeniach w galerii Station of Art

Oceń

Tylko zalogowani użytkownicy mogą oceniać

Średnia ocena 0 / 5. Liczba ocen 0

Brak ocen. Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Czy ten artykuł był przydatny?
TakNie
Newsletter Soa Icon

Zapisz się na nasz newsletter

Bądź na bieżąco z nowościami o wydarzeniach w galerii Station of Art

Nazwa użytkownika lub adres e-mail *
Hasło *

Nie pamiętasz hasła?